Zaburzenia dwubiegunowe: inteligentni, trudni, niewierni pacjenci.
Choroba afektywna dwubiegunowa jest poważnym zaburzeniem. Po pierwsze, zdiagnozowanie tej
choroby bywa trudne i często opóźnione o wiele lat, co ma konsekwencje dla leczenia. Po drugie, jest to zaburzenie, w przebiegu którego współwystępują inne zaburzenia psychiczne – zaburzenia lękowe,
uzależnienia, zaburzenia osobowości. Pacjenci z zaburzeniami dwubiegunowymi wykazują zwykle słabą współpracę w terapii, co, jak się wydaje, może być związane ze zmianami w mózgu i w konsekwencji, zaburzeniami funkcji poznawczych.
Wśród pacjentów z chorobą afektywną dwubiegunową, podobnie jak wśród pacjentów ze schizofrenią, w badaniach neuroobrazowych obserwujemy poważne zmiany w mózgu. Są to m.in. zmniejszenie objętości istoty szarej, zwłaszcza w okolicach czołowych, jak i podkorowych (obszary zaangażowane w procesy przetwarzania emocji – ciało migdałowate, hipokamp, wyspa).
Najbardziej czuły wskaźnik związany w diagnozą choroby afektywnej dwubiegunowej to zmniejszenie
objętości istoty szarej w regionach paralimbicznych związanych z procesami emocji (przedni zakręt
obręczy, obszar „podkolanowy” - „pregenual”).
W badaniach funkcjonalnych MRI z reguły obserwuje się zmniejszenie aktywności w płatach czołowych i zwiększenie aktywacji w okolicach limbicznych.
Konsekwencją tych zmian są najprawdopodobniej poważne zaburzenia funkcji poznawczych, które mogą być obecne w okresie prodromalnym, także w eutymii, pomiędzy epizodami zaburzeń nastroju, i mają kluczowe znaczenie dla symptomatologii i funkcjonowania pacjentów. Najczęściej obserwuje się zaburzenia funkcji wykonawczych, pamięci deklaratywnej i uwagi, a wyniki testów pacjentów plasują się na poziomie 0,4-0,6 SD (odchylenia standardowego) poniżej osób zdrowych.
Na powyższe zaburzenia wyraźny wpływ mają czas choroby i liczba przebytych epizodów. Potwierdza to konieczność nie tylko leczenia ostrych epizodów zaburzeń nastroju, ale przede wszystkim zapobiegania nawrotom. W procesach tych ważną rolę odgrywa, hipotetyczne, ale coraz bardziej prawdopodobne,działanie neuroprotekcyjne leków stabilizujących nastrój, w tym leków przeciwpsychotycznych atypowych, soli litu i walproinianów.